Duża obwodnica Bieszczadzka
Każdy kto był w Bieszczadach zapewne słyszał o "Dużej pętli Bieszczadzkiej", jeśli nie to mówię że jest coś takiego. Co to jest? I jak to zwiedzić? Najlepiej samochodem.
Trasa wygląda tak:
Na początek: Lesko przez Uherce Mineralne, Ustrzyki Dolne do Czarnej, potem Lutowiska aż do Ustrzyk Górnych. Z Ustrzyk Górnych jedziemy do Cisnej a stąd przez Baligród wracamy do Leska. Długość tej trasy to 150km. Co i gdzie można, warto zobaczyć po trasie. W Lesku możemy zwiedzić min., zamek założony w XVI wieku przez Piotra Kmitę oraz Synagogę z przełomu XVI/XVI wieku.
Jedziemy dalej zatrzymujemy się za Leskiem w miejscowości Glinne i można zobaczyć słynny na cala okolice Kamień Leski - pomnik przyrody. Jak to się stało nie wiadomo ale wokół tego kamienia krążą legendy.
Jedziemy dalej i zatrzymujemy się w Olszanicy. A tutaj warto obejrzeć murowaną cerkiew z 1923 roku oraz znajdująca się obok dzwonnice 1630 roku. Następna ciekawa atrakcja w Olszanicy warta obejrzenia to zespól dworski z pałacykiem wokół niego fragmenty fortyfikacji obronnych z fosą z XVI wieku.
Podróż trwa dalej kierunek Ustrzyki Dolne to miasto z prawami miejskimi z roku 1727. Ustrzyki Dolne co tutaj warto zobaczyć?
- Muzeum Przyrodnicze
- Ośrodek Naukowo-Dydaktyczny Bieszczadzkiego Parku Narodowego
- Cerkiew greckokatolicka z 1874 roku.
Oczywiście Ustrzyki to miasto z którego pochodzi, w którym tworzyła grupa KSU. Jedziemy dalej do Czarnej. Tutaj krzyżują się dwie obwodnice duża i mała. Gdzie teraz jechać? Kierunek Ustrzyki Górne. Widoki w tej okolicy z każdym kilometrem staja się piękniejsze. Widać stąd najwyższy bieszczadzki szczyt Tarnicę, Krzemień, Bukowe Berdo. Widać tez "perłę dla ludzkiego oka" Połoninę Caryńską. Jak ktoś ma czas i ochotę to może wyjść z samochodu i zdobyć któryś ze szczytów. Frajda ogromna kiedy zdobywasz taki szczyt. Niektórzy twierdza ze ciężka wędrówka na taki szczyt, kiedy idziesz i idziesz aż wreszcie dochodzisz i masz przepiękne widoki, jesteś i zdobywasz górę to jest uczucie które można porównać z…
Ustrzyki Górne to główna baza wypadowa do pieszych wycieczek. Tutaj można zrobić sobie przerwę na kawę, soczek czy jakiś inny trunek. Poczekać popatrzeć i delektować się widokami, nawdychać się górskiego świeżego powietrza, nabrać energii i ruszyć dalej. Gdzie jedziemy teraz? Berechy Górne. A tutaj natrafiamy na olbrzymie serpentyny przed Bebechami.. Jedziesz raz w lewo raz w prawo i tak kółko. Bardzo przyjemne i ciekawe widoki z za okna. Za Berechami mamy parking (płatny) i z tego miejsca warto zrobić sobie piesza wędrówkę na Połoninę Wetlińską. Wędrówka będzie w miarę krótka jak na piesze wędrówki, ale warto bo widoczki j z tej "górki" są absolutnie świetne.
Wiec jak już zszedłeś z Połoniny, albo jak stwierdziłeś ze na nią nie "wchodzisz" to tak czy tak jedziemy dalej kierunek Wetlina. Wetlina to bieszczadzki kurort można się zatrzymać coś zjeść, kupić pamiątkę albo zrobić sobie zdjęcie z pamiątką jak kto woli. Jedziemy dalej kierunek Cisna. Co tam jest takiego w Cisnej? Pola namiotowe, pensjonaty, bary w bieszczadzkim stylu, domki myśliwskie, jest nawet pomnik. Bardzo ciekawa i przyjemna okolica. Ruszamy w trasę tym razem kierunek Jabłonki, Baligród. W Jabłonkach jest pomnik gen. Karola Świerczewskiego. Tak tego samego co kiedyś był na banknotach. Można wysiąść z samochodu popatrzeć, poczytać tablice pamiątkową a nawet zrobić sobie zdjęcie z Karolem. Zakaz fotografowania nie występuje!
Teraz jedziemy prosto do Leska czyli do miejsca z którego przyjechaliśmy i mamy koniec wycieczki.
Jerzy Kaleta